w ostatnim czasie kurs PGE podąża za linią trendu spadkowego tworząc coraz niższe dołki. Linia ta jest od lutego tego roku dość mocno respektowana. Oprócz wspomnianego oporu, od którego dzisiaj kurs odbił znajdujemy się w blisko EMA50 oraz EMA100, które również stanowią obecnie opór dla kursu.
Nakładając zniesienie od szczytu ze stycznia do kwietnia kurs po dotarciu do strefy popytowej rozpoczął korektę do 61,8% fibo. W krótkim terminie możemy nałożyć również fibo od ostatniego dołka do lokalnego szczytu i możemy zobserwować, że 50% zniesienia pokrywa się również z linią trendu spadkowego oraz EMA, gdzie kurs walczy teraz o przebicie. Wyjście powyżej może dać próbę przetestowania 7,40 zł.
Wykres D1 (fibo w średnim terminie):
Wykres D1 (fibo w krótkim terminie):
Mimo wszystko strefę mocnej podaży mamy dopiero na wysokości 7,56-7,84 zł i dopiero jej przebicie pozwala kursowi wyjść wyżej. Poniżej tej strefy w długim terminie cały czas znajdujemy się w konsolidacji. Strefa popytu natomiast znajduje się w okolicy 5,75-5,95 zł.
Wykres D1 (pole dla byków po przebiciu strefy podażowej):
Podsumowując w mojej ocenie póki jesteśmy poniżej 6,90-7,07 zł, kurs nie wygląda za dobrze i patrząc od października 22 roku mamy coś w rodzaju dystrybucji papieru. Negatywnym scenariuszem będzie zejście poniżej ostatniego wsparcia na poziomie 6,37 zł wtedy możemy mieć kolejną próbę walki popytu z podażą w strefie obronnej błękitnej. Pozytywnym scenariuszem będzie wyjście i zamknięcie tygodniowej świecy powyżej 6,90-7,07 zł.
Analiza nie jest rekomendacją, tylko moją subiektywną opinią.