Waluty regionu zniżkują, zapowiedzi rosyjskiej aneksji przerażają rynki
W piątek kursy walut środkowoeuropejskich zniżkowały z powodu wzrostu niepokoju przed ogłoszeniem przez prezydenta Rosji aneksji terytorium Ukrainy.
W tym tygodniu złoty EURPLN i forint EURHUF były pod presją obaw o europejskie bezpieczeństwo energetyczne po pojawieniu się wycieków gazu w rurociągach Nord Stream.
Napięcie zwiększała potępiona na Zachodzie i poza nią aneksja okupowanych przez Rosję obszarów Doniecka, Ługańska, Chersonia i Zaporoża.
"Domyślam się, że inwestorzy boją się Putina. (...) Kto wie, co wydarzy się w weekend" - powiedział Piotr Popławski, starszy ekonomista ING w Warszawie.
Złoty tracił 0,34% wobec euro, ignorując wyższy od oczekiwanego wstępny odczyt inflacji, która wyniosła we wrześniu 17,2% rok do roku.
"Rosja jest wielkim znakiem zapytania (...) rynek pozostaje bardzo niestabilny. Myślę, że w przyszłym tygodniu możemy się spodziewac fajerwerków" - powiedział jeden z dealerów w Warszawie.
Forint tracił 0,28% zniżkując do 421,60 za euro.
"Głównym powodem osłabienia była presja silnego dolara i wzrost cen gazu, ale we wtorek oliwy do ognia dolał bank centralny" - powiedział jeden z dealerów w Budapeszcie.
Narodowy Bank Węgier poinformował we wtorek, że kończy roczny cykl podwyżek stóp stóp procentowych i skupi się na kontroli płynności.
Czeska korona znizkowała o 0,20% do 24,604 za euro.
W czwartek czeski Narodowy Bank (CNB) utrzymał stopy procentowe bez zmian i zapowiedział, że będzie kontynuował interwencje rynkowe, aby zapobiec nadmiernym wahaniom kursów walut.
Główny indeks sektora bankowego warszawskiej giełdy WIG Banki GPW spadł o 0,1%, a Getin Holding GGTN, podmiot dominujący Getin Noble Banku, tracił ponad 5% po informacji o rozpoczęciu przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny przymusowej restrukturyzacji tego banku.