Wygląda, że po ostatnich spadkach zapasów trochę podpompowali i dzisiejszy odczyt API (już za chwileczkę, już za momencik...) od rana jest w cenie. Tak, czy inaczej moim zdaniem to 60$ za baryłkę WTI to był lokalny szczyt przynajmniej do jesiennych cyklonów.