Dużo ostatnio się dzieje na wspólnej walucie. Ta przełamuje ważne opory na parze z dolarem, niejako wymuszając pochodne ruchy na innych walutach. Również złoty jest beneficjentem tego scenariusza, zwłaszcza gdy udało się uniknąć budżetowego weta. Co ciekawe, ten czynnik ciążył jednej i drugiej stronie, choć wydawało się, że większe ryzyko było na szali złotego. Potwierdza to również wyłamanie ostatniej konsolidacji na wieść o kompromisie. Kurs EUR/PLN od miesiąca znajdował się w dość wąskim przedziale, po tym, jak na przełomie października i listopada zakończył ruch spadkowy. Już na początku grudnia podjął pierwszą próbę wybicia dołem, jednak szybko została ona zanegowana. W zeszłym tygodniu atak już okazał się skuteczny i obecnie kurs euro oscyluje w okolicach 4,435 zł. Ostatni raz tak nisko był na początku września, a potencjalnym zasięgiem obecnego ruchu jest nawet 4,37 zł, czyli poziom sierpniowego dołka. Warto jednak pamiętać, że czym bliżej końca roku tym więcej będzie trudno wytłumaczalnych ruchów, wynikających bardziej z pewnej specyfikacji tej pory, niż z fundamentów, czy analizy technicznej.
Beyond Technical AnalysisbrexitchfEUReuropeanunionkoronawirusplnstrefaeuroUSD

更多:

免责声明