Na wykresie EUR/PLN widoczne jest wyłamanie oporu w postaci linii krótkoterminowego trendu spadkowego, którym został zapoczątkowany od 12 sierpnia. Kurs dynamicznie podążył w górę i aktualnie testuje poziom maksimum 4,5910. Wydaje się kwestią czasu, aż znów zobaczymy próbę przebicia psychologicznej wartości 4,60, która stanowi solidny mur przed dalszym ruchem w górę i już wielokrotnie skutecznie dawała nauczkę inwestorom grającym na osłabienie krajowej waluty. Powód słabości PLN to otoczenie zewnętrzne i mocniejszy dolar amerykański na szerokim rynku. Taki układ zwyczajowo nie pomaga walutom rynków wschodzących i tak też jest tym razem. Oczywiście należy wspomnieć o pasywnej postawie NBP, który ani myśli zmienić luźnej polityki monetarnej, co nie sprzyja mocniejszej walucie. Dalsze losy EUR/PLN będą jednak zależeć od czynników zewnętrznych i tutaj na pierwszy plan wysuwa się posiedzenie bankierów centralnych w Jackson Hole. To właśnie tutaj szef Fed ma zapowiedzieć początek wygaszania QE, który będzie miał niebagatelne znaczenie dla całego świata. Inna sprawa jest taka, czy rzeczywiście Powell zdecyduje się na taki krok już teraz, wiedząc doskonale, jak zamiesza tym na rynkach szczególnie giełdowych. Szef Fed, trzeba pamiętać, to nie ekonomista, a zwolennik prorynkowego podejścia.
Beyond Technical AnalysisEURniemcyplnpolskastrefaeuro

更多:

免责声明