Zamieszanie na rynkach wywołane informacjami o możliwych obniżkach stóp procentowych trwa w najlepsze. Złotówka jest wyraźnie w odwrocie, a analitycy zastanawiają się, ile jeszcze może spaść.

Jednak obniżka stóp


Kolejni członkowie Rady Polityki Pieniężnej wypowiadają się pozytywnie o możliwej obniżce stóp procentowych. Wybrany moment na ogłaszanie tego rynkom jest, powiedzmy sobie wprost, oryginalny. Wydawać by się mogło, że przerwa między świętami a Nowym Rokiem, gdzie firmy zamykają ostatnie sprawy, a wiele osób ma urlopy, by spędzić czas z rodziną, nie jest optymalnym terminem. A jednak z jakiegoś powodu go wybrano. Co ciekawe, kolejni członkowie Rady potwierdzają informację, co tylko ją uwiarygodnia i utwierdza inwestorów w tym, że trzeba działać już teraz, a nie czekać.

Jak reagują rynki?


Gdy spadają stopy procentowe, w dół idą też oparte o nie rentowności inwestycji. W rezultacie inwestorzy wycofują się z danego rynku, a to z kolei osłabia walutę. Rynki jednak często antycypują wcześniej takie wydarzenia, tak jak to się dzieje teraz i reagują przed samą decyzją. W rezultacie złoty, który jeszcze po świętach znajdował się poniżej 4,50 zł, dzisiaj osiągnął już 4,62 zł, a patrząc na szybkość zmian niewykluczone, że w momencie czytania tego tekstu, będzie to tylko informacja historyczna.

Co z dolarem?

Pod koniec roku wróciła również negatywna presja na amerykańską walutą. Wczoraj mimo dobrych danych zza oceanu w postaci indeksu Chicago PMI, który wypadł wyraźnie powyżej oczekiwań, dolar był w odwrocie. W rezultacie euro pierwszy raz od maja 2019 roku przekroczyło poziom 1,23. Do tamtej górki pozostały jeszcze ponad 3 centy, ale pamiętając, że w tym roku byliśmy nawet poniżej 1,10, nie wydaje się to nieosiągalnym poziomem w kolejnych miesiącach.

Dzisiaj w kalendarzu danych makroekonomicznych warto zwrócić uwagę na:

14:30 - USA - wnioski o zasiłek dla bezrobotnych.
Beyond Technical AnalysisEUReurogieldaNBPplnpolskastopyprocentoweUSA

更多:

免责声明