Witam wszystkich fanów i hejterów w ten krwawy dzień. Ostatnio wrzucałem analizy z pasmami bollingera i dziś mam jeszcze jedną taką. Więc do rzeczy:
Zacznę pewnie, nie widzę szans na górę dopóki cena nie dotknie dolnego pasma na ustawieniach 222 na dniowym interwale. Niech każdy zainteresowany tym, prześledzi wykres skąd taka śmiała hipoteza z mojej strony. Z tej też racji nie mieliśmy wyższych cen pod koniec zeszłego roku, gdyż po przebiciu średniej, dołem, nie dotknęliśmy jej dolnego pasma, przez co cena udałą się jeszcze raz w góre ponownie zaliczając górne pasmo, ale przez fakt, że cena nie wykonała zadania na dole, się ponownie cofnęła ku dolnym cenom. Adekwatnie ta sama zasada tyczy się ruchów góre, jak np chińska bańka i covidowe zawirowania, gdzie cena z 10k nie poszła w dół tylko wyżej, gdyż górne pasmo nie zostało zaliczone. Jeśli cena wyłazi za pasma bollingera na 222, to wtedy dalsze wzrosty są niemalże 100%, w listopadowych topach tego się nie udało zrobić, stąd też ta nasza zawrotka ku dolnym cenom
Lecę dalej pewnie, cena nie spadnie na 20k, spadnie na tyle żeby wykosić longów siedzących poniżej 30k z stop lossami, okolice 27-28k są wskazane, adekwatnie to shorterów z kwietniwoego 64k zeszłego roku. W dodatku, cena nigdy nie spadłą na poziom poprzedniego ATH, ba fibo 1.618 mierzone od dna bessy do poprzedniego ATH, trzymało cenę w garści i w 2013 i w 2017, także w zeszłym roku 2021. Stąd też należy się spodziewać świecy zamkniętej nad tym poziomem. 20k jest oczywiste dla każdego niedźwiedzia teraz, tak jak 100k było oczywiste dla każdego byka w listopadzie na 69k
Teraz już mniej pewniej, bardziej jak ja to widzę. Mamy maj, piękny to miesiąc zazwyczaj dla Bitcoina jest, rok temu się nie udało, co jest zbyt oczywiste, żeby tak samo miało się to skończyć i w tym roku, dlatego też oczekują szybkiej akcji cenowej po tym spadku do poziomów 27-28k i zamknięcia miesiąca przynajmniej na 42k, ale nawet na 47k , by odzyskać utracone średnie MA20 i MA9 na wykresie miesięcznym. Za covida kiedy świat się kończył, też na świecie było fatalnie, już pojawiały się głosy, że Bitcoin nie zdał egzaminu, a wiemy gdzie jest dziś, dał radę taki manewr wykonać, odzyskując powyższe średnie i kontynuując hossę.
Bez zaliczenia dolnego pasma dla mnie góry nie będzie jak już to jedynie pod średnią, ale wątpię, żeby już po raz 3 tą dolną bandę pominęli w tym roku. Zapewne jeszcze w tym tygodniu zaliczymy te poziomy, wcale się nie zdziwię jeśli nastąpi to jutro, póki co cena idzie w dół względem powyżej opisanej ulubionej gry Bitcoina, czyli ping ponga.
Dziękuję Wam za dotrwanie do końca i życzę zachowania spokoju i samych dobrych wejść. Pozdro.