Wiele osób stosujących analizę techniczną patrząc na wykres może odnieść wrażenie, że jesteśmy na wsparciu lub mamy podwójne dno. Historycznie rzecz biorąc mamy właśnie okolice szczytu z lipca 2020 i wsparcia z września i listopada 2020 roku. W efekcie więc można założyć że kurs właśnie dotarł do dna i już niżej być nie może.
Tylko co jeśli to dno nadal jest szukane przez rynek? Poziom 10.900 pkt może się okazać, że nie ma większego znaczenia technicznego, ponieważ te wzrosty zostały wywołane przez zdarzenia związane z Covid19 i wracamy do 2020 roku. Do sytuacja z przed wybuchu pandemii czyli do lutego 2020 i zderzenia ze szczytem z tego okresu czyli poziomem 9.700 pkt. Możliwe, że jakieś niewielkie odbicie można by jeszcze tutaj mieć w okolice 11.700-12.000 pkt Jednak w dłuższej perspektywie wyraźnie kurs podąża w kierunku kolejnego dołka. Tym bardziej, że faktyczne wsparcie na poziomie 11.000 pkt jest właśnie przełamywane. W efekcie indeks może trzeć do 10.500 – 10.300 pkt gdzie kurs na chwile się zatrzyma i ostatecznie zejdzie na poziom 9.700 pkt
Wykres 2. Interwał dzienny
Wykres 3. Interwał dzienny
Jeśli więc kurs przebije poziome 10.900 pkt to kolejny etap spadków mamy w okolice 9.700 pkt. Jeśli dodatkowo skorzystamy z narzędzia „Rozszerzenia Fibonacciego bazującego na trendzie” to kurs może dotrzeć nawet do 8.200 pkt
Wykres 4. Interwał dzienny
Podsumowując najbliższe dni października mogą dać nam kierunek na poziom poniżej 10.000 pkt i rozpędu po przebiciu tej psychologicznej bariery kurs zatrzyma się dopiero w okolicach 9.700. W przypadku wzrostów musielibyśmy na najbliższych sesjach pokonać 11.500 pkt, a docelowo 12.300 pkt co mogłoby przełamać trend spadkowy.